Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Formuła 1 GP Włoch

Samokrytyczny Hamilton

Hamilton żałuje dwóch kosztownych błędów popełnionych podczas kwalifikacji na Monzy, które, jak uważa, uniemożliwiły mu start z pole position.

Lewis Hamilton, Mercedes F1 W15

Lewis Hamilton, Mercedes F1 W15

Autor zdjęcia: Sam Bloxham / Motorsport Images

Siedmiokrotny mistrz świata F1 Lewis Hamilton powiedział, że jest „absolutnie wściekły” na samego siebie za zmarnowanie szansy na pole position podczas Grand Prix Włoch.

Sesja Q3 na Monzy była jedną z najbardziej wyrównanych sesji kwalifikacyjnych F1 do tej pory, w której McLaren, Mercedes i Ferrari walczyły o pole position, podczas gdy Red Bull przejechał swoje najgorsze kwalifikacje od zeszłorocznego Grand Prix Singapuru, blokując dopiero czwarty rząd.

Lando Norris z McLarena kontynuuje świetną formę po wakacyjnej przerwie, zdobywając piąte pole position w karierze, zaledwie jedną dziesiątą przed kolegą z zespołu Oscarem Piastrim i George'em Russellem z Mercedesa.

Hamilton był wolniejszy zaledwie o 0,186 sekundy od Norrisa, ale różnice były tak minimalne, że jego najlepsza próba wystarczyła tylko na szóste miejsce za kierowcami Ferrari.

Zapytany przez Sky Sports, jak się czuł będąc tak blisko pole position, a jednocześnie stosunkowo daleko na starcie, odpowiedział:

- Jestem wściekły. Absolutnie wściekły, bo mogłem być na pole position. Myślę, że mogłem być przynajmniej w pierwszym rzędzie, a po prostu nie wykonałem dobrze swojej pracy.

Straciłem półtorej dziesiątej sekundy w pierwszym i drugim zakręcie, a potem straciłem kolejną dziesiątą część w ostatnim zakręcie, więc nie mogę winić za to nikogo poza sobą.

- Z mojej strony jest to absolutnie absurdalne, całkowicie nie do przyjęcia. To wszystko moja wina, nikogo innego.

Po pokonaniu Russella w sesji czasowej podczas dwóch ostatnich weekendów przed przerwą wakacyjną, Hamilton ponownie przegrał w Holandii i we Włoszech, a Russell powiększył prowadzenie do 12-4 w ich wewnątrz zespołowym pojedynku kwalifikacyjnym.

- Kwalifikacje są moją słabością już od jakiegoś czasu i nie mogę tego rozgryźć, więc będę próbował dalej - stwierdził Hamilton o swoich występach na jednym okrążeniu .

- Prawdopodobnie będę zdołowany w ciągu najbliższych kilku godzin, ale potem muszę iść do przodu. Mamy dobry samochód na jutrzejszy wyścig. Zespół wykonał niesamowitą robotę w ten weekend.

- Samochód spisuje się o wiele lepiej niż wczoraj, lepiej niż w ostatnim wyścigu, a zespół zasługiwał na coś lepszego. Może uda im się to osiągnąć w przyszłym roku z Kimim - powiedział Hamilton o Andrei Kimim Antonellim, który został oficjalnie ogłoszony jego następcą w przyszłym roku.

- Jutro muszę po prostu spróbować odrobić tyle pozycji, ile tylko będę mógł, i zobaczyć, czy uda mi się wyprzedzić Ferrari oraz spróbować walczyć o podium - zakończył.

Przeczytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Verstappen: Nigdy wcześniej nie doświadczyłem czegoś takiego
Następny artykuł Prędkość na prostej kluczowa

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska